W tym momencie trwa już Welsh Open i zakończył się właśnie mecz Ronnie O'Sullivan - Tian Pengfei (4-0). Statystyki wyglądają imponująco:
Jest jeszcze jedna kwestia, dlaczego wspominam o tym właśnie meczu. Otóż już w pierwszym dniu turnieju, w którym bierze udział przebojowy Anglik doszło do ciekawej sytuacji.
W momencie gdy Ronnie konstruował kolejnego w swojej karierze brejka maksymalnego - gdy na stole pozostały 2 bile czerwone - postanowił on pozycjonować na bilę różową zamiast czarną. Mógł z łatwością zdobyć swojego 14 brejka maksymalnego w karierze, lecz O'Sa chciał w ten sposób zaprotestować. Chodziło o to, że organizatorzy przewidzieli dla zdobywcy brejka maksymalnego, taka samą nagrodę pieniężną jak dla zdobywcy najwyższego brejka turnieju. Nie spodobało się to Ronowi i podejście skończył na 146 punktach, uzyskując jak na razie najwyższy brejk turnieju.
Co się później okazało, aby podsycić zainteresowanie turniejem, przedstawiono pewną propozycję.
Wpis z facebook'owej strony Blog Snookerowy:
Firma bukmacherska PaddyPower obiecała, że wypłaci 61 tysięcy funtów, czyli o tysiąc więcej niż za zwycięstwo w turnieju, Ronnie'emu O'Sullivanowi jeśli wbije brejka maksymalnego. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że oferta... dotyczy to tylko "Rakiety" (...)
Wnioskując z późniejszej komentarzy - widać, że nie było to dobrze przemyślane ze strony organizatorów. Jak to się dalej ułoży ? Przekonamy się w najbliższym czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz